Przyznam ze podobał mi sie ten film ale chyba gdyby nie Michael Dudikoff to już film byłby znacznie gorszy i nie obejrzałbym go. Film to produkcja Indyjska i Amerykańska i co krok widać ze ręce tu maczali Hindusi bo i sceneria jest nietypowa a także i dobór aktorów zupełnie nie jak w innych filmach. Po za tym film kręcony był kiepska kamera filmowa, na pewno nie Panavision, którą sie stosuje w USA. Ogólnie film jest nietypowy jak inne ale to chyba tak miało być bo Indie zafundowały sobie Michaela Dudikoffa żeby zagrał w filmie wyprodukowanym przez ten kraj żeby potem powstał film ze znanymi aktorami.
Ogólnie film może być, fabula nawet ciekawa a Michael Dudikoff jako wojskowy lekarz zagrał bardzo dobrze. Film obejrzałem już 2 razy ale jeszcze chyba obejrzę kilka razy bo spodobał mi sie ten kiczowaty sposób jego prezentacji no i po za tym lubię takie "egzotyczne filmy" z rożnych odległych krajów.