NIe chcę Cię martwić, ale to ma się w genach:) Tego się nie da wyćwiczyć. Niektórzy mogą ćwiczyć itd, aa i tak nie schudną:))
Przytakujesz stereotypom, czy stwierdzasz fakty? Trochę się tym interesuję i geny to tylko wymówka by usprawiedliwić nieróbstwo. Wiadomo, jakieś predyspozycje istnieją, ale wszystko jest do przeskoczenia. Naturalna dieta z dawką ruchu i pozytywnego myślenia starczy z nadwyżką :)
Tak się składa, że to jednak się sprawdza i dawka ruchu, dieta itd., ok, ale nie zmienisz budowy ciała, w niektórych partiach ciała tłuszcz się po prostu odkłada, a nie każdy ma czas, żeby oprócz zajęć, dodatkowych zajęć i pracy mieć czas na pracę z trenerem. Poza tym, jak się ma szeroką miednicę to nawet brak tłuszczyku na biodrach nie pomaga...